Zaburzenia rytmu serca

Zaburzenia rytmu serca są częstym objawem chorób układu krąże­nia, ale mogą też występować u ludzi zdrowych. Choć tylko niektóre z nich stanowią zagrożenie życia i wymagają intensywnego leczenia, wszystkie, jeżeli są odczuwane, dają uczucie niepokoju i niejednokrot­nie zakłócają życie dotkniętych nimi osób. Prawidłowy rytm serca, zatokowy, jest najczęściej miarowy i może podlegać niewielkim wahaniom częstości związanym z rytmem oddychania.

Do objawów zaburzeń rytmu odczuwanych przez chorego należą: nierówne, silne, szybkie lub zwolnione bicie serca, zasłabnięcia, dusz­ność, parosekundowe zawroty głowy, a nawet utrata przytomności. Objawy te, tzw. subiektywne, mogą towarzyszyć różnym zaburzeniom rytmu, tak że na podstawie ich opisu lekarz nie może rozpoznać, jakie zaburzenie ma osoba badana. Również osłuchiwanie serca i ba­danie tętna nie są wystarczające. Konieczne jest wykonanie elektro­kardiografu w czasie trwania zaburzeń rytmu lub jego rejestracja przez całą dobę metodą Holtera.

  • Komorowe zaburzenia rytmu występują wówczas, gdy rytm zato­kowy jest zakłócony przez pobudzenie serca mające źródło w obrębie jego komór. Mogą występować pojedyncze pobudzenia tego pochodze­nia, co nosi nazwę ekstrasystolii komorowej, tzn. dodat­kowych skurczów komorowych, mogą też pojawiać się całe „salwy” kilku pobudzeń, a nawet długotrwałe napady częstoskurczu.

Krańcowym nasileniem komorowych zaburzeń rytmu jest migo­tanie komór, gdy nie ma zsynchronizowanej pracy serca i wystę­puje zatrzymanie krążenia. Powikłanie to występuje rzadko.

Komorowe zaburzenia rytmu, zwłaszcza w formie pobudzeń pojedyn­czych i w niedużej ilości, występują dość często u ludzi zdrowych, zwłaszcza po 50 r. życia. Występują one zazwyczaj w czasie wysiłku i nie wymagają leczenia. Najczęściej jednak są objawem choroby stano­wiąc powikłania zawału serca, świeżego lub przebytego dawno, wad serca, kardiomiopatii lub zapalenia mięśnia serca. Mogą też występo­wać w wypadaniu płatka mitralnego. Są wtedy zazwyczaj niegroźne. Również łagodny przebieg ma zaburzenie o nazwie parasystolia komorowa, które rzadko wymaga leczenia, aczkolwiek dolegliwoś­ci subiektywne z nim związane bywają uciążliwe. Komorowym zabu­rzeniom rytmu sprzyja brak potasu w organizmie.

Leczenie komorowych zaburzeń rytmu jest wielokierunkowe. Obok wyrównania zaburzeń czynności elektrycznej serca za pomocą leków antyarytmicznych, musi ono prowadzić do ustąpienia innych objawów podstawowej choroby serca, jak niewydolność krążenia czy nasilenie bólów wieńcowych. Niezwykle ważne jest opanowanie przez chorego lęku przed zaburzeniami rytmu — niekiedy jest tu konieczna pomoc psychologiczna. Warunkiem powodzenia jest zrozumienie ko­nieczności wytrwałego przyjmowania leków, często przez całe dalsze życie. Dotyczy to zwłaszcza osób z przebytym długotrwałym częstoskurczem lub migotaniem komór. Obok leczenia farmakologicznego, doraźnie może być konieczne stosowanie defibrylacji lub kardiowersji elektrycznej, a niekiedy sztucznej stymulacji serca. W nie­licznych przypadkach niezbędne jest leczenie operacyjne. Po­lega ono na wycięciu ogniska nieprawidłowych impulsów elektrycz­nych i najczęściej na jednoczesnym wszczepieniu pomostów aortalno-wieńcowych w celu poprawy ukrwienia, a także na usunięciu tętniakowato zmienionej blizny po zawale serca. U chorych z zastawko­wą wadą nabytą może być istotne wszczepienie sztucznej zastawki.

Prawidłowo prowadzone leczenie komorowych zaburzeń rytmu ser­ca zmniejsza istotnie związane z nim ryzyko i może umożliwić chore­mu prowadzenie normalnego trybu życia. Podstawowym warunkiem powodzenia jest zdyscyplinowanie chorego i współpraca z lekarzem.

  • Zespół wydłużonego odcinka QT jest rzadką chorobą, niekiedy występującą rodzinnie. Objawia się specyficznymi napadowymi częstoskurczami pochodzenia komoro­wego, przebiegającymi z utratą przytomności. Jej występowanie jest związane z zaburzeniem funkcji wegetatywnego układu nerwo­wego. Choroba może być rozpoznana wyłącznie w oparciu o obraz EKG.

Leczenie prowadzone jest środkami blokującymi receptory be­ta, jak propranolol w bardzo dużych dawkach. Inne leki antyarytmicz- ne mogą być szkodliwe. Wyniki leczenia są dobre, ale samowolne od­stawienie lub zmniejszenie dawki leku stwarza ryzyko nawrotu choro­by i stanowi zagrożenie życia. Zaburzenia rytmu związane z wydłuże­niem odcinka QT mogą być również związane z nadwrażliwością na le­ki antyarytmiczne.

  • Nadkomorowe zaburzenia rytmu występują wówczas, gdy źródło zakłócenia rytmu serca znajduje się w przedsionkach lub w okolicach węzła przedsionkowo-komorowego. Niektóre formy tych zaburzeń, np. pojedyncze pobudzenia nadkomorowe, występują często u ludzi zdro­wych, przeważnie nie wymagają leczenia i nie powinny zakłócać nor­malnego trybu życia. Doraźnie często pomaga pojedynczy głęboki wdech z chwilowym zatrzymaniem powietrza.

Wyróżnia się takie nadkomorowe zaburzenia rytmu, jak często­skurcz nadkomorowy, trzepotanie i migotanie przedsionków. Czę­stoskurcz nadkomorowy charakteryzuje się szybką, zazwy­czaj 160 — 200 uderzeń/min pracą serca i często występuje u osób zdro­wych. Może też być objawem zespołu Wolffa — Parkinsona – White’a, rzadziej pojawia się w innych chorobach serca. W ra­zie wystąpienia napadu chory może podjąć próbę opanowania go poprzez głęboki wdech, zatrzymanie powietrza i parcie, jak przy odda­waniu stolca. Próba taka, zwana próbą Valsalvy, nie powinna trwać dłużej niż 5 — 10 s. Jeśli ten zabieg nie pomoże, konieczne jest zgłoszenie się do szpitala w celu dobrania odpowiedniego leczenia.

Migotanie przedsionków jest szczególną i często spotykaną postacią nadkomorowych zaburzeń rytmu serca. Jest ono zwykle po­wikłaniem wady mitralnej lub miażdżycowego uszkodzenia serca bądź nadczynności tarczycy, bywa też pierwszym objawem toksycznego wpływu alkoholu na mięsień sercowy. Istotą migotania przedsionków, powodującą niemiarowość tętna, jest ich chaotyczna, niezorganizowa- na czynność elektryczna, z powodu której przedsionki nie kurczą się. Może ono występować napadowo bądź stale (utrwalone migotanie przedsionków) i przebiegać z szybką prawidłową lub wolną czynnością komór serca.

Leczenie napadowego migotania przedsionków zależy w dużej mierze od częstości pracy serca i od choroby podstawowej. Wy­bór postępowania musi być dokonany przez lekarza. Przy bardzo szyb­kiej pracy serca z dusznością, bólem w klatce piersiowej czy zasłabnię­ciem konieczne jest natychmiastowe przewiezienie do szpitala i ewen­tualne leczenie kardiowersją elektryczną. Przy utrwa­lonym migotaniu przedsionków lekiem z wyboru jest digoksyna lub inny preparat naparstnicy, najczęściej też jest konieczne przewle­kłe leczenie przeciwzakrzepowe, zapobiegające zakrzepom w przed­sionkach i wtórnym zatorom. U chorych z wadą mitralną może zaistnieć konieczność przywrócenia normalnego rytmu serca po zabie­gu wszczepienia sztucznej zastawki. Wtedy również jest konieczna kardiowersja elektryczna.

Zapobieganie napadom zaburzeń rytmu, zbliżone u chorych z częstoskurczem nadkomorowym, migotaniem i trzepotaniem przedsionków, polega na profilaktycznym stosowaniu leków antyaryt- micznych, niekiedy przez długie lata. Obecnie istnieje duży zasób tych leków i najczęściej jest możliwe dobranie leczenia profilaktycznego, zwłaszcza przy dobrej współpracy chorego z lekarzem i umiejętności opanowania lęku przed nawrotami zaburzeń rytmu. Jeśli jednak serce chorego jest powiększone, to przy uporczywie i często nawracających napadach migotania przedsionków korzystniejsze jest dla chorego utrwalenie się tego migotania.

  • Niedomoga węzła zatokowo-przedsionkowego. Węzeł zatokowo-przedsionkowy jest to zgrupowanie komórek mięśnia sercowego o specjalnych cechach anatomicznych i fizjologicznych, dających im zdolność rytmicznego wytwarzania bodźców elektrycznych pobudzają­cych pracę serca — jest to prawidłowy rytm zatokowy. Niedomoga węzła występuje najczęściej u osób w wieku podeszłym i jest następ­stwem uszkodzenia serca przez miażdżycę.

Objawem choroby jest nadmierne zwolnienie częstości rytmu za­tokowego, z okresowym zahamowaniem wytwarzania bodźców. Nastę­puje zwolnienie tętna nawet poniżej 40/min, a przy dłużej trwającym zahamowaniu bodźców — utrata przytomności. Częstym powikła­niem jest napadowe migotanie przedsionków. Czynność serca jest wtedy bardzo szybka i może wystąpić zasłabnięcie. Taka postać nosi nazwę „zespołu naprzemiennej tachykardii i bradykardii” (zespołu na­przemiennego częstoskurczu i rzadkoskurczu).

Leczenie polega na wszczepieniu stymulatora serca oraz stoso­waniu leków antyarytmicznych.

  • Zespół Wolffa —Parkinsona—White’a. Zespół WPW, zwany też zespołem preekscytacji, polega na przedwczesnym przejściu fali pobudzenia z przedsionków do komór przez dodatkową, nieprawidło­wą drogę przewodzenia z pominięciem węzła przedsionkowo-komorowe- go. Najczęściej występuje wtedy bardzo charakterystyczne zniekształce­nie elektrokardiogramu, co pozwala na ustalenie rozpoznania.

Zespół preekscytacji może być wykryty przypadkowo, a jego istnienie nie musi w niczym zmieniać życia dotkniętej nim osoby. Mogą jednak wystąpić napady częstoskurczu nadkomorowego, a czasami migotania przedsionków z bardzo szybką czynnością komór i utratą przytomności.

Leczenie antyarytmiczne prowadzone jest tylko u chorych z na­padami częstoskurczu. Chorzy z napadami utraty przytomności muszą być leczeni przez całe życie. W rzadkich przypadkach, gdy leczenie farmakologiczne nie jest skuteczne, konieczne bywa operacyjne prze­cięcie dodatkowej drogi przewodzenia.

  • Blok przedsionkowo-komorowy jest to zaburzenie rytmu serca po­legające na utrudnieniu lub przerwaniu przewodzenia fali pobudzenia elektrycznego z przedsionków przez węzeł przedsionkowo-komorowy do komór serca. W następstwie tego bodźce elektryczne docierają do ko­mór wolniej niż zazwyczaj, ale wszystkie (blok 1°), docierają tylko częś­ciowo – nie wszystkie (blok 11°) lub nie dochodzą wcale (blok III°, cał­kowity). Wśród chorób prowadzących do bloku przedsionkowo-komorowego należy wymienić świeży zawał serca, w którym blok występuje przejściowo, i zwłóknienie układu przewodzącego wrodzone lub pochodzenia miażdżycowego. Blok 1° występuje w chorobie reumatycznej, może też być następstwem działania niektórych leków. Blok ten, jak również jedna z postaci bloku 11°, znana pod nazwą periodyki Wenckenbacha, może występować u ludzi zdrowych, zwłaszcza u sportowców, z powodu zwiększonego napięcia nerwu błędnego. Jeśli blok jest zaawan­sowany, czynność serca bywa wolna i jej częstość może spadać nawet do 20-30/min. Mogą występować okresy braku czynności elektrycznej komór z utratą przytomności, ponieważ ustaje praca serca jako pompy, a tym samym przepływ krwi przez mózg. Utrata przytomności jest zwy­kle krótkotrwała i nosi nazwę zespołu MAS, od nazwisk lekarzy (Morgagni, Adams, Stokes), którzy pierwsi opisali ten objaw.

Leczenie polega na zastąpieniu brakujących własnych bodźców pobudzających komorę – impulsami stymulatora.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.