Nagłe zatrzymanie krążenia

Nagłe zatrzymanie krążenia jest to stan, w którym z po­wodu braku skutecznej czynności serca dochodzi do ustania przepły­wu krwi przez mózg, a więc do śmierci klinicznej.

Zatrzymanie krążenia może być spowodowane: asystolią, czyli brakiem czynności elektrycznej serca, a co za tym idzie — skurczów serca, lub migotaniem komór, tj. stanem zupełnej dezintegracji czynności elektrycznej mięśnia serca, któremu towarzyszą tylko nie­skoordynowane skurcze włókien mięśniowych (jest to najczęściej spo­tykany „mechanizm” zatrzymania krążenia).

Wśród chorób i stanów prowadzących do zatrzymania krążenia istot­ne są:

  1. zawał serca, najczęściej świeży, rzadziej przebyty,
  2. ostre niedokrwienie mięśnia serca,
  3. wady serca,
  4. kardiomiopatia,
  5. zatorowość płucna,
  6. udar mózgu,
  7. urazy i zatrucia,
  8. niektóre ano­malie układu przewodzącego serca.

Świeży zawał serca jest zdecydo­wanie najczęstszą przyczyną migotania komór. Występuje ono prze­ważnie w ciągu pierwszych dwóch godzin od początku objawów choro­by i jest główną przyczyną śmiertelności z jej powodu. Dlatego też jest niezwykle ważne, aby osoba z objawami zawału jak najszybciej zna­lazła się w ośrodku intensywnej opieki medycznej (OIOM) właściwego szpitala, bo tylko natychmiastowa pomoc może przywrócić krążenie krwi w przypadku jego zatrzymania i zapobiec śmierci chorego.

Jeżeli zatrzymanie krążenia nastąpiło poza szpitalem, o przeżyciu chorego decyduje zachowanie się świadków tego wydarzenia. Pomoc musi być natychmiastowa, ponieważ po 3 min od ustania krążenia do­chodzi do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu z powodu niedotlenie­nia. Najłatwiejszym do szybkiego wykrycia objawem zatrzymania krążenia jest brak tętna w tętnicach szyjnych. Stwierdze­nie braku tętna u osoby, która nagle straciła przytomność, jest uważa­ne za moment decydujący o podjęciu postępowania reanimacyjnego. Nawet najkrótsze opóźnienie udzielenia pomocy, zwłaszcza zaś bezczyn­ne czekanie na przyjazd pogotowia, eliminuje szanse ratunku.

Postępowanie reanimacyjne polega na:

  1. zapewnieniu drożności dróg oddechowych przez ułożenie osoby ratowanej na wznak na twardym podłożu z maksymal­nym odgięciem głowy ku tyłowi. W tym celu najlepiej podłożyć pod ramiona zwiniętą w wałek odzież, a jeżeli jest kilku ratujących, jeden może trzymać głowę rękami;
  2. prowadzeniu sztucznego oddychania metodą usta-usta. Zaciskając jedną ręką nos osoby ratowanej, a drugą odciągając jej żuchwę, należy wdmuchiwać powietrze do płuc tej osoby, przykładając szczelnie swoje usta do jej ust. Czynność tę trzeba powtarzać ok. 10 razy na minutę;
  3. prowadzeniu masażu serca. Zabieg ten należy poprzedzić kilkakrotnym silnym uderzeniem pięścią w przednią powierzchnię klatki piersiowej w dolnej części mostka. Masaż serca polega na ryt­micznym, silnym uciskaniu dolnej 1/3 mostka dłońmi ratownika umie­szczonymi jedna na drugiej. Ręce ratownika powinny być wyprosto­wane, a masaż prowadzony tak, aby klatka piersiowa przy ucisku zmniejszała wymiar o 1/3. Na każde 4 ruchy masażu powinien wypadać jeden oddech.

Masaż serca i sztuczne oddychanie muszą być pro­wadzone równocześnie. Żadna z tych czynności z osobna w przy­padku zatrzymania krążenia nie jest skuteczna. Jeżeli przy ratowa­nym jest tylko jedna osoba, musi ona prowadzić obie czynności na zmianę w opisanym wyżej rytmie.

Masaż serca i sztuczne oddychanie pozwalają na utrzymanie prze­pływu krwi przez mózg do chwili przywrócenia krążenia przez kwalifi­kowany personel wezwanej karetki reanimacyjnej. O skuteczności prowadzonej akcji można się przekonać kontrolując szerokość źrenic ratowanego. Jeśli postępowanie jest prawidłowe, szerokie źrenice zwężają się. Można też wyczuć na tętnicy szyjnej falę tętna spowodowaną masażem serca. Dalsze leczenie polega na usunięciu migotania komór przez tzw. defibrylację elektryczną, na podaniu odpowiednich le­ków i stymulacji elektrycznej w przypadku braku elektrycznej czyn­ności serca.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.